Idylla to melancholia w dobrym humorze
To cytat z Marka Bieńczyka, który w poniedziałkowy wieczór 30 maja br. spotkał się z czytelnikami w Piekarskiej Bibliotece. Rozmawialiśmy o jego najnowszej publikacji "Książka twarzy", o pisarstwie, o życiu hippisa, o malancholii i o... piłce nożnej. Nie obyło się też bez opowieści o winie, którego Pan Marek jest znawcą i ma w swoim dorobku również publikace z tego zakresu.
W Bibliotece można nabyć następujące książki Marka Bieńczyka:
-"Książka twarzy" cena 35,- zł.
- Nowe kroniki wina" cena 35,- zł.
Zachęcamy do zakupu :-)
Marek Bieńczyk urodził się w Warszawie. Studiował romanistykę na Uniwersytecie Warszawskim. Prozaik, eseista, tłumacz Kundery i Ciorana, historyk literatury w Instytucie Badań Literackich PAN, współpracownik francuskiego kwartalnika L'atelier du roman; wybitny znawca wina. Rozgłos mu przyniosła powieść "Terminal" (1994), historia "ponowoczesnej" miłości dwojga stypendystów przybyłych z różnych stron świata do Francji. "Stypendysta czasu", jak sam siebie określa autoironiczny kochanek-gawędziarz jest współczesnym trubadurem, tyle że prowadzona przez niego gra jest kontemplowaniem pustki i czczości, w jaką wpędza go samowiedza i odgrywanie postaci z mitu o miłości niemożliwej. Wszystko przecież rozgrywa się na niby, w cudzysłowie, w antrakcie, jakim jest pobyt na stypendium. Jako kochanek i jako autor skazany jest na nienasycenie: na powtarzanie gestów i rytuałów podsuwanych przez kulturę, język, pamięć. Pełna finezyjnego humoru i eleganckich gier literackich, kryptocytatów, aluzji, dygresji, powieść Bieńczyka znalazła swoje dopełnienie w książce "Melancholia. O tych, co nigdy nie odnajdą straty" - eseju o wrażliwości melancholijnej i jej przedstawieniach w literaturze współczesnej. Kolejna, wyróżniona przez Fundację Kultury powieść to "Tworki", której akcję umieścił autor w szpitalu psychiatrycznym w czasie II wojny. W maju 2011 ukazało się najnowsze, znakomite dzieło Marka Bieńczyka "Książka twarzy".
Nie mam swojego profilu na żadnym portalu społecznościowym, ale jest to mój Face-book, książka twarzy - pisze autor. Wśród bohaterów są, m.in. pisarze (Hemingway, Coetzee, Malaparte, Chateaubriand), tenisiści (Fibak, Borg, Agassi), czy słynni aktorzy (Humphrey Bogart). Bieńczyk sypie anegdotami, opowiada o wiosłowaniu na Łotwie i wampirach melancholicznych, o języku zakochanych, stadzie malowanych tramwajów i mnóstwie innych rzeczy, które coś dla niego znaczą. Lekki, a wyrafinowany styl.